mercredi 17 février 2010

Centre de loisir

Dziś cały dzień z dzieciakami z Centre de loisir w St. George. Centre loisir to jest takie miejsce gdzie rodzice zostawiają dzieci jak idą do pracy wtedy kiedy dzieci nie maja szkoły to jest w środy i ferie. Był też tam dziennikarz lokalnej gazety i dopiero po tym jak zadał mi pytanie czy w Polsce tez istnieją takie miejsca zaczęłam się zastanawiać jak to jest u nas? Z tego co wiem to raczej dzieci w takich dniach są zawożone do dziadków, sąsiadów itp. chyba…:)
A dzieci w tym centrum loisir kochane:). Tak się kleiły do mnie, że nie mogłam się ruszyć:) strasznie sympatyczne to było. Aż się animatorzy śmiali, szczególnie Adrien, że mnie zamęczą:). Ale swoją drogą bardzo ufne są te dzieci, przecież byłam dla nich zupełnie obcą osobą a one tak bez żadnego skrępowana siadały mi na kolanach, ściskały mnie, wieszały się na mnie, przekrzykiwały się kto będzie siedział koło mnie na stołówce, szedł ze mną za rękę podczas spaceru:). I jak tu ich nie kochać:).
A i co zauważyłam: jakbym tak przebywała z tymi dziećmi od początku mojego pobytu tutaj to do tej pory już bym perfekcyjnie gadała po francusku. Dzieciaki są niezwykle gadatliwe, tyle się nowych słówek dowiedziałam a i sama nagadałam bo one takie ciekawe wszystkiego Widze ze ze najlepszy projekt EVS pod względem nauczenia się języka to praca z takimi dziećmi 5-11 lat. Ale to nie moja praca… dla mnie to była tylko okazjonalna wizyta, może z raz tam jeszcze wrócę ale to nic pewnego…
Ok., nie powiedziałam najważniejszego, po co tam w ogóle byłam:). Byliśmy tam żeby poopowiadac troche dzieciom o Europie, krótka prezentacja, malowanie flag państw przez dzieci, rozdanie gadżetów o UE:). Trwało to z godzinkę a resztę czasu spędziliśmy na zabawie z dziećmi, tzn. dokładniej to po południu pojechaliśmy z nimi do miejscowości La Lupe żeby zapoznać ich z dzieciakami z tamtejszego centrum loisir.

Aucun commentaire:

Enregistrer un commentaire