mardi 20 octobre 2009

Koniec nic nie robienia…

Powoli zaczynam pracować…bo właściwie w tym celu miedzy innymi tu przyjechałam… między innymi:) … rezultat dzisiejszej pracy: list do francuskiego eurodeputowanego… cóż imponujący wyczyn to może nie jest ale sukcesy w tej małej pracy są! Bo po pierwsze napisaliśmy list oficjalny po francusku, który dyrektor szkoły zaakceptował:) z pytaniem o możliwość sfinansowania wycieczki klasowej do instytucji UE w Brukseli a drugi sukces-napisałam wspólnie z Hiszpanem tego maila! Wow, sztukę negocjacji i wypracowywania kompromisu wyćwiczymy do perfekcji:) Ciekawe czy te kompetencje można wpisać do youthpass:). A dziś praca przyjemna była, bez problemów, akceptacja wzajemna pomysłów, super.

A po południu obserwowaliśmy kwiat lekkiej atletyki francuskiej czyli zawody sportowe (biegi) w college, moim ulubieńcem był chłopiec który biegł z rękami w kieszeni:) niestety pierwszy nie dobiegł:).

PS. Obiady w Epernon rewelacyjne!!!

Finir de ne rien faire
Je commence peu à peu à travailler...je viens ici pour travailler...le resultat de travail d’aujourd’hui : une lettre au député européen... alors, ce n’est pas grande chose mais il y a quelques succès lies avec elle. Parce que nous avons ecrit une lettre officielle en francais qui a été accepté par Monsieur le Principal, une lettre concernant la possibilité de financer la visite de collegiens à Bruxelles, et le deuxieme succès – nous avons reussi à ecrire cette lette ensemble, moi et Diego :) Wow, Nous maitriserions très bien l’art de negocier et consentir à un compromis :) La question interessante si on peut placer cette competence au youthpass :) C’est une blague. Mais aujourd’hui le travail agrèable, l’acceptation des idées, super.

Et l’apres midi nous observions le futur du sport français c’est à dire le cross de college. Mon coureur preferé était le gamin qui courait en tenant les mains dans les poches :) malheureusement n’a pas gagné la premiere place :)

Ps. Les dejeuners à Epernon tres delicieux!!!

2 commentaires:

  1. Super, że piszesz też po francusku, ja się nie porywam na razie na takie wyczyny...z resztą nie wyrabiam się z normalnym pisaniem,a jeszcze tłumaczenie...
    Ale pomysł popieram!!!!
    A co do Twojego zaproszenia to bardzo dziękuję, na pewno skorzystam, zapowiem się wcześniej. Oczywiście zapraszam też do mnie...może nie jest to wielka metropolia, ale warto zobaczyć, jest prześlicznie, tak historycznie :)

    RépondreSupprimer
  2. Przez te 9 miesięcy to pewnie podszkolisz język do perfekcji :) Odpoczniesz, poznasz nowych ludzi. Korzystaj z tego wolontariatu. Pozdrawiam

    RépondreSupprimer